Złote Myśli Joja

środa, 14 stycznia 2009

Codzienna analiza rynku

Po powrocie z dawna planowanego tripiu na uczelnie (angielski na barbarzyńską 9.35; wilki po Królewskiej biegały, a i woźny Fafiona nie wrócił do swej trumny, jak to zwykł za dnia robić) z przyjemnością poinformowałem Jojaska iż jego placement report otrzymał 9,5 na 10 punktów, co z uwzględnieniem faktu iż jest to już trzecia ocena za tą prace (Kamil wszak również ma angielski) daje mu procentowy wynik 284%. Jego pełne dziecięcej radości oczy nie pozwoliły mi jednak wyjawić, iż mgr Gawęda na zaliczenie wymaga minimum 415% i za 284% starym krakowskim zwyczajem wypala piętno na czole rozżarzonym żelazem.

Nadto milo mi dodać, że rozwijają się plany naszej kulturowo-rozrywkowej ekspansji na Fafreda, przewidujące wykorzystanie: dywanu, liny, korytarza i, naturalnie, Joja. Przy odrobinie sprzyjających okoliczności i supporcie gorzkiej z miętą wkrótce przeprowadzona zostanie próba generalna.

1 komentarz:

  1. Proszę o wcześniejsze podanie terminu próby generalnej,żeby można było jakieś jury zgromadzić.

    OdpowiedzUsuń